
Witam,
Jestem Marszewska Sonia! Piszę do Was w nietypowej sprawie. Być może się trochę porządziłam, ale postanowiłam przejąć kontrolę nad profilem jednego z Waszych użytkowników na zrzutce.pl. Nie każcie powtarzać mi jego imienia.
W każdym bądź razie postanowiła wziąć kości w swoje łapy, tzn. sprawy w swoje łapy i zadziałać. Udało mi się stworzyć kampanię na zrzutce. Wiecie… kilka wdzięcznych szczeknięć i zauroczony system sam dostosowuje się do moich potrzeb. Właściwie to nie moich, tylko moich najbliższych z Marszewa.
Ostatnie burze które przechodziły nad Wielkopolską wyrządziły sporo szkód. Nie tylko na polach uprawnych ale również zniszczyły dach zamieszkiwanego przez nich domu. Wybaczcie, ale tak się ostatnio naszczekałam, że więcej już dzisiaj nie dam rady. Zapraszam do zapoznania się z treścią. (Co to znaczy treścią – słyszałam że pasze są treściwe. Czy to znaczy to samo?)
Jak wabi się pies złomiarza?
– Puszek
albo
Jak szczeka pies chemika?
– H au! H au (wodór – złoto – wodór – złoto)
Tak wiem słabe to było.
Jak się Wabi zbyt chudy pies?
– Anoreksio!
Nie wychodzą mi dzisiaj te dowcipy. To może coś z życia wzięte. Odkąd sąsiadka ma nowego psa mogę powiedzieć, że byłam w nowym Yorku. Ale suchar! Idę spać! Dobranoc!